piątek, 13 czerwca 2014

Berlin ZOO



























 


    
    Ostatni dzień poświeciliśmy na sławne berlińskie zoo. Jeremi zwiedzał je z wózka, który można wypożyczyć przy wejściu. Największą atrakcją okazał się ogromny plac zabaw zbudowany z drewna. Nie brakowało tu zjeżdżalni oraz tajemniczych labiryntów.

4 komentarze:

  1. Przypomnieliście mi wizytę z moim synem w ZOO we Wrocławiu .....był ciut młodszy od Jeremiego i usnął w takim wózku przewieszony przez ławeczkę do siedzenia :))))))))) pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie przypomniała się moja wizyta w nie pamiętam ile miałem lat ale musiałem mieć chyba z metr wysokości bo pamiętam ogrodzenia, żyrafy i to że uciekłem rodzicom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia! klimatyczne , z duszą . Berlin znam jak własną kieszeń, wszystkie miejsca znajome ..stąd jeszcze fajniej się je oglądało. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam was serdecznie, piekne zdjęcia i az zachcialo mi sie jechac z moja corcia do Berlina, bylismy tam dwa lata temu z mężem i od tamtej pory mysle o powrocie, tak jak piszecie Berlin to mega klimatyczne miejsce, szkoda, że u nas barkuje takich klimatów.
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://tatinkowelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu